Il Sole 24 Ore przedstawia pewne fakty związane z działalnością Marco Fassone w Milanie.

Jak dowiedział się włoski portal, były CEO Milanu miał podejrzenia, że w ekipie Rossonerich dochodzi do wycieku bardzo ważnych informacji i z tego też powodu zlecił śledzenie czterech dziennikarzy: Luca Pagnego (La Repubblica), Enrico Curro, Carlo Festy (Il Sole 24 Ore) i Tobia De Stefano w celu namierzenia "kreta". 

Ponadto były działacz ekipy Rossonerich miał zlecić kontrolę działań pracowników Casa Milan, którzy korzystali ze służbowych tabletów i telefonów. Wśród nich mieli się znaleźć: Agata Frigerio, Giuseppe Mangarano, Giovanna Zian czy Angela Zucca. 

Marco Fassone zlecił tę "kontrolę" agencji śledczej Carpinvest, która miała otrzymać za wykonanie tego zadania 74 tysiące euro. Działania te miały zostać przeprowadzone od 19. lutego do 2. marca tego roku.