Gattuso: Wiedziałem, że nas zespół będzie walczył do końca

Gattuso: Wiedziałem, że nas zespół będzie walczył do końca

Gennaro Gattuso wypowiedział się dla Sky Sport i Milannews.it po meczu z Dudelange. Oto, co trener Milanu miał do powiedzenia:

O meczu:

Kiedy Dudelange wyrównało, w naszych szeregach pojawił się strach i zaczęli przejmować kontrolę nad meczem. Mimo to udało nam się wrócić do gry i wygrać te spotkanie. Pomimo wielu problemów uważam, że rozegraliśmy dobre spotkanie. Nie ma łatwych spotkań. Dudelange wie jak grać w piłkę. Może nie mają zbyt dużej siły fizycznej, ale dzięki swojemu zaangażowaniu potrafią wprowadzić przeciwnika w tarapaty.

Dokonywanie roszad w składzie nie jest łatwym zadaniem. Wystarczy spojrzeć na Bakayoko, który miał trudności z wejściem w spotkanie, wchodząc z ławki rezerwowych na początku sezonu. Teraz wielu zawodników, którzy nie grali zbyt często, walczą o miejsce w składzie. Ważne było, aby wygrać dzisiejsze spotkanie. Dobrze zareagowaliśmy na rezultat 1:2. Wiedziałem, że nasz zespół będzie walczyć do końca.

O Jose Maurim:

Podobała mi się jego postawa na boisku. Wczoraj chciałem, aby zagrał od początku w dzisiejszym meczu. Nie chciałem dokonywać zbyt wielu zmian naraz w wyjściowym składzie.

O Bertolaccim:

Przykro mi, że Bertolacci został wygwizdany.  

O Bakayoko:

Po meczu narzekał na ból w stopie. Mamy nadzieję, że to nic poważnego.

O ustawieniu 1-4-4-2:

Gra tym ustawieniem wymaga czterech obrońców, z czego dwóch środkowych. Na tej pozycji mamy aktualnie zdrowych tylko Zapatę  i Simicia. Przy grze trójką z tyłu możemy korzystać z innych rozwiązań. Dobranie taktyki zależy od przeciwnika, z którym mamy do czynienia.

O Lidze Europy:

Najpierw musimy rozegrać spotkanie z Parmą, potem będziemy myśleć o Olympiakosie. Będzie jeszcze trochę czasu do tego spotkania, ale najważniejsze jest, aby się odpowiednio zregenerować. Nie chcę na razie rozmawiać o meczu w Atenach.

O Calhanoglu:

Musi stwarzać sobie więc sytuacji bramkowych, ponieważ ma wiele walorów w grze ofensywnej. To nie przypadek, że udało mu się zdobyć bramkę z 25 metrów. On jest zawodnikiem, który musi w 100% czuć się dobrze. W ostatnim czasie narzekał na ból w stopie i z tego powodu nie był odpowiednio przygotowany pod względem fizycznym. Trzeba jednak podziękować mu za dostępność, którą nam zaoferował w tym czasie.

O Higuainie:

Rozmawiałem z nim dzisiaj po meczu. Myślę, że w dzisiejszym spotkaniu przeszkadzał mu ból pleców. Co prawda nie powiedział mi tego wprost, ale miałem wrażenie, że odczuwa ból właśnie w tych okolicach. Wielokrotnie dało się zauważyć grymas na jego twarzy świadczące o bólu. 

On żyje z podań i bramek.

O Cutrone:

On musi kontynuować swoją pracę i poprawiać na poziomie technicznym. Cutrone wciąż może się poprawić, ale musi wyrażać chęć poprawy i uczenia się.

O Suso:

Przy rezultacie 1:2 widziałem zupełnie inny zespół. W pewnym momencie nasz zespół zauważył, że sięga dna i musi to zmienić.

Suso rozegrał dzisiaj dobre spotkanie. Halilović również pokazał się z dobrej strony, chociaż są to zawodnicy o różnych cechach.

O Paquecie:

Paqueta przyjedzie za 12-13 dni i będzie w Mediolanie przez 3-4 dni, aby zobaczyć miasto i przejść testy medyczne. Następnie wróci do nas 2 lub 3 stycznia.



Komentarze

  • avatar
    KAKA22
    Dzisiaj zmiany na plus( wymuszone ale na +). Niestety nie możemy sobie pozwalać na to zeby tracić dwie bramki u siebie z Dudelange! No bez przesady.. musimy się szanować. Mimo wielu kontuzji to nie powinno mieć miejsca.
  • avatar
    adamos
    Ty już Amatorze odejdź z ławki Milanu. Drużyna Amatorska nas jechała... Gdyby nie pracowali tyle w firmach by nas ojechali księgowi....
  • avatar
    Pato
    "nasz zespół zauważył, że sięga dna i musi to zmienić." ...a ciekawe czy Rino zauwazył swoją rolę w tym aspekcie - sięgania dna.