Gattuso: W jutrzejszym meczu musimy myśleć o realizacji naszego zadania.

Gattuso: W jutrzejszym meczu musimy myśleć o realizacji naszego zadania.

Gennaro Gattuso wziął udział w konferencji prasowej przed meczem z Frosinone.  Oto, co trener Milanu miał do powiedzenia.

 O kibicach:

 Musimy im podziękować z milion razy. Wyśrubowali oni niewiarygodne liczby na San Siro. W tym sezonie radziliśmy sobie różnie, raz pojawiały się dobre rezultaty, a czasami nieco gorsze. Niejednokrotnie ich rozgniewaliśmy, ale daliśmy im również trochę satysfakcji.  Mamy nadzieję, że dobrze zakończymy ten sezon.

O Allegrim:

 Przemawiają za nim liczby i trofea. Niejednokrotnie się kłóciliśmy, ale także były momenty, w których wpadaliśmy sobie w ramiona. On zasługuje na wszystko, co najlepsze. Juventus pokazał, że ma wielką mentalność. 

O Frosinone:

W jutrzejszym meczu musimy myśleć o realizacji naszego zadania. Jesteśmy mistrzami naszej dumy, a nie naszego przeznaczenia. Musimy zmierzyć się ze zdegradowanym zespołem, który z pewnością będzie chciał dać z siebie wszystko. Musimy zdobyć jak najwięcej punktów do końca sezonu. Potem zobaczymy, co się stanie.

O De Rossim:

 W ostatnich latach najbardziej uderzyła mnie jego osobowość. Kiedy popełnił błąd, on zawsze potrafił przyznać się do błędu i przeprosić. Mamy ze sobą dobre relacje, często ze sobą rozmawiamy. Daniele chce zostać trenerem. Kiedy zauważy coś nowego, on do mnie dzwoni i mówi mi o tym. Roma z pewnością odczuje jego brak w szatni.

O Atalancie:

 Nie możemy patrzeć się wstecz. Jesteśmy świadomi wysiłku, jakiego się podjęliśmy w ostatnich spotkaniach. Po drodze straciliśmy wiele punktów. Atalanta popełniła mniej błędów od nas. Jeśli oni zajmą czwarte miejsce to najwidoczniej na to sobie zasłużyli.

 O przyszłości:

 Rozmawiałem na ten temat z kierownictwem. Teraz musimy myśleć o osiągnięciu naszego celu. Potem będzie czas, aby o tym jeszcze porozmawiać.

O Piątku:

 On musi myśleć o dobru zespołu, ciężko pracować i nie myśleć o swoim dorobku bramkowym. W ostatnim czasie słyszałem naprawdę wiele na ten temat od mediów.

 Czy wygrana w jutrzejszym meczu zwiększy presję na Atalancie?

 Nie myślę w tych aspektach. Zobaczymy. 

 Czy Liga Mistrzów jest kluczowa dla Twojej dalszej pracy w Milanie?

 Nie wiem jak odpowiedzieć na to pytanie. Nie muszę udowadniać, co zrobiłem w tym klubie. Jestem rozliczany ze swojej pracy i swoich wyników. Media i tak wiedzą swoje. Zacząłem swoją pracę w lipcu i zamierzam ją kontynuować.

 Co dalej z Leonardo? Czy coś się zmieniło między wami?

 Kiedy mówię to słuchasz mnie czy nie [zwrot do dziennikarza, który zadał te pytania, przyp.red]. To są rzeczy, o których piszesz. Nie mam żadnego problemu z Leonardo. Mieliśmy problem z zawodnikami, ale to już jest za nami. Między nami panuje wielki szacunek.

O Suso:

 On jest dla nas ważnym zawodnikiem. Minęło prawie 10 lat od kiedy Milan posiadał zawodnika, który potrafił zdobyć 10 asyst. Może i miał swoje wzloty i upadki, ale on wciąż jest dla nas bardzo ważny.

 O Biglii:

 On jest dostępny, ale nie w stu procentach.

 Czy jutrzejsze spotkanie będzie ostatnim dla Abate?

 Nie mogę powiedzieć wszystkiego. W przeciwnym razie siedzielibyśmy tutaj przez godzinę. Jego postawa na boisku nie jest dla mnie niespodzianką. Kiedy tutaj trafiłem, on był jeszcze dzieckiem, którego zdążyłem ochrzcić klapsami. Dał mi naprawdę wiele. Zawsze uważałem go za wartość dodaną dla Milanu.

 Czy czułbym się zadowolony nawet z 5 miejsca?

 Nie uważałbym tego za swoją porażkę. Możecie o tym pisać, co chcecie. Ja jednak nie oczekuję żadnych zasług.  Jeśli nasz sezon jest porażką to co musi powiedzieć Lazio i Roma?  Żałujemy wielu rzeczy. Musimy dołożyć wszelkich starań, aby jak najlepiej zakończyć ten sezon. Potem zobaczymy.


Komentarze