Gattuso: Chcę, aby moi zawodnicy pokazali determinację i pasję w tym meczu
Gennaro Gattuso wziął udział w konferencji prasowej przed Derbami della Madonnina. Oto, co trener Milanu miał do powiedzenia.
O Interze:
Chcę, aby moi zawodnicy pokazali determinację i pasję w tym meczu. San Siro będzie jutro wypełnione po brzegi. Jutro będziemy musieli uważać na Inter. Nie możemy ich zlekceważyć. To spotkanie może kosztować nas więcej niż 3 punkty, co martwi mnie najbardziej w kontekście następnego meczu. Nie wiem czy jest to najważniejsze spotkanie w tym sezonie. Pozostało nam jeszcze 13 spotkań do rozegrania. Jutrzejszy mecz musimy zagrać odważnie i zachować czystość naszych umysłów. Staram się nie myśleć o problemach innych drużyn i ludzi. Musimy się skupić na własnym zespole i naszych pozytywnych cechach. Chcę mówić jedynie o moich zawodnikach. W tym meczu nie ma wyraźnego faworyta. Derby rządzą się własnymi prawami i trudno jest cokolwiek przewidzieć. Musimy zachować odpowiednią równowagę między naszym entuzjazmem, a presją, która na nas ciąży. Musimy przystąpić do tego spotkania z odpowiednią mentalnością. To oczywiste, że chcemy wygrać jutrzejsze spotkanie. Zrobimy wszystko co w naszej mocy, aby tak się stało. Musimy zagrać z odpowiednią dyscypliną.
O zespole:
Trener zapewnia 30% wykonanej pracy przed meczem. Reszta zależy od pracy zespołowej drużyny. Nasi zawodnicy poprawiają się z dnia na dzień. Należą im się za to pochwały. Niewielki odsetek pochwał należy się również mnie i mojemu sztabowi szkoleniowemu.
O Piątku:
Prawdziwy zespół musi umieć zrobić różnicę na boisku. Niewielu jest zawodników zdolnych do wygrania spotkania w pojedynkę. Nie jesteśmy w stanie wygrać w oparciu o tylko jednego zawodnika.
Piątek nie mówi zbyt dużo. On woli działać na boisku. Coraz częściej widzę uśmiech na jego twarzy. Na początku myślałem, że jest smutny z mojego powodu. On lubi trenować i dobrze wie, co trzeba zrobić.
O Spallettim:
Pod koniec dnia każdy trener jest rozliczany ze swoich rezultatów. Nigdy nie myślałem o swojej sytuacji w klubie. Musimy się skupić na własnych treningach i ciężkiej pracy. W ostatnim tygodniu ciężko pracowaliśmy, aby przygotować się jak najlepiej od tego spotkania. Czy to spotkanie będzie ostatnim meczem dla Spallettiego na ławce Interu? Na to pytanie nie umiem odpowiedzieć. Decyzja należy od właścicieli Interu.
O Lidze Mistrzów:
Nadal musimy wierzyć w nasz cel jakim jest powrót do Ligi Mistrzów. Nawet Allegri był krytykowany po meczu z Atletico. To jest część naszej pracy. Przed nami jeszcze wiele spotkań do rozegrania. Musimy wierzyć w to, co robimy. Musimy skupić się na naszym celu jakim jest Liga Mistrzów. Pozycja w ligowej tabeli nie ma dla mnie znaczenia. Napoli to silna drużyna, która raczej nie pozwoli sobie na stratę punktów. Powinniśmy trzymać nasze głowy w dół i myśleć o sobie. Zobaczymy, gdzie będziemy się znajdować w tabeli pod koniec sezonu.
Czy jestem krawcem?
Być może tak, ale jak już to takim, który nie dokończył jeszcze szycia własnego ubrania. Nadal zostawiłem kilka otworów na łatki. Nasz zespół się rozwija, ale nie jestem jeszcze doskonałym krawcem.
O atmosferze w drużynie:
Musimy mniej mówić, a więcej robić. Atmosfera w szatni jest nieco inna niż dotychczas. W powietrzu da się odczuć pewne napięcie, które i tak jest już wystarczające.
O Icardim:
Moim zdaniem nawet najlepszy zawodnik na świecie powinien szanować swoich kolegów z drużyny. Szacunek wobec graczy i tych, którzy ich reprezentują jest fundamentalne. Szatnia jest świętym miejscem i pewne sprawy powinny zostać w jej kuluarach. Doceniam moich zawodników, szczególnie kiedy mówią mi osobiście o tym, co myślą.
O Musacchio:
W ostatnim czasie zanotował progres. Musacchio jest nie tylko silny fizycznie, ale także technicznie. On dobrze sobie radzi w utrzymaniu formacji na boisku.
Komentarze