Galliani: Milan nie chciał sprzedawać Shevy

Galliani: Milan nie chciał sprzedawać Shevy

Adriano Galliani udzielił wywiadu dla Sky. Oto, co były CEO Milanu miał do powiedzenia.

O początkach pracy w Milanie:

 Przybyliśmy do klubu, który zmagał się z problemami ekonomicznymi, ale mimo to ten zespół miał już pewne podstawy. Pozyskaliśmy Gullita, Van Bastena i Rijkaarda. Mieliśmy świetną defensywę. Kupiliśmy wielu mistrzów, począwszy od Van Bastena. Kaká na zawsze pozostanie w moim sercu. Sheva był wielkim graczem, podobnie jak Ronaldinho, Weah, Boban czy Savicević. Pozyskaliśmy naprawdę wielu mistrzów.

O trenerach:

Sarri był o krok od Milanu. Nawet Guardiola nigdy nie był tak blisko. Podczas mojego pobytu w Milanie dzwoniłem do Guardioli kilka razy. Próbowaliśmy go sprowadzić do Milanu, ale nigdy nie był blisko naszego klubu.

O Costacurcie:

Costacurta był najmądrzejszym zawodnikiem Milanu z jakimkolwiek pracowałem. Dołączył do klubu i bezczynnie podpisał umowę, pozostawiając mi tylko za zadanie wypłacanie mu pensji. Na poziomie technicznym Billy był na poziomie innych, wielkich obrońców Milanu takich jak Baresi, Maldini i Tassotti.

O Shevchenko:

Milan nie chciał sprzedawać Shevy. On bardzo chciał odejść do Chelsea. To była jego decyzja, a nie moja, ani prezydenta Berlusconiego. Do ostatniego dnia próbowaliśmy go przekonać, aby został, ale on chciał odejść do Chelsea.

O Capello:

Capello dołączył do klubu, aby poprowadzić naszą Primaverę. Potem został asystentem Liedholma, był menadżerem, a jeszcze później Berlusconi dał mu szansę poprowadzenia pierwszej drużyny. W Milanie mieliśmy wielu wielkich trenerów, ale trzech przeszło do historii klubu: Sacchi, Capello i Ancelotti. Fabio na zawsze pozostanie w sercach Milanistów.

O niedoszłych transferach Monzy:

W zeszłym roku próbowałem sprowadzić Kakę, ale z powodów rodzinnych wolał zostać w Brazylii. Z Ibrą również rozmawialiśmy, ale pandemia sprawiła, że ten pomysł został odroczony.

O Ibrahimoviciu:

Byliśmy nim zainteresowani jeszcze w czasach jego gry w Ajaxie, ale nie był wtedy tak skuteczny. Kiedy trafił do Juve, bardzo się rozwinął, szczególnie pod względem bramek. W 2006 roku osiągnęliśmy z nim porozumienie, ale z powodu afery Calciopoli, w którą był zamieszany Milan, wszystko stanęło w miejscu.

Kiedy w 2012 roku sprzedałem go do PSG, nie rozmawiał ze mną przez jakiś czas. Niedługo przed transferem obiecałem mu, że go nie sprzedamy, ale ze względów budżetowych byliśmy zmuszeni sprzedać Ibrę i Thiago Silvę.

O nieudanych transferach do Milanu:

Podczas mojej pracy w Milanie było wiele takich transferów. Jednym z nich był Carlitos Tevez. Jeszcze innym zawodnikiem był Roberto Baggio, którego chcieliśmy pozyskać 5 lat przed transferem do Milanu. 

Są dwa transfery, których naprawdę żałuję. Mogliśmy pozyskać Del Piero z Padwy, ale jego ówczesny klub oczekiwał 5 miliardów lir i nie byliśmy przekonani. To były naprawdę wielkie pieniądze za tak młodego zawodnika. Drugim takim piłkarzem był Cristiano Ronaldo. Kiedy grał w Sportingu, jego klub poprosił nas o 16-17 miliardów lir, ale to było ogromną kwotą za 16-latka. 

Przez wiele lat zabiegaliśmy o Tottiego, ale on nigdy nie chciał opuszczać Romy.

Komentarze

  • avatar
    BF
    w porównaniu do wypowiedzi Mirabelliego to jednak Galliani to pewna klasa. Mimo dość krytycznej opinii co się stało z klubem w ostatnich latach jego kadencji ^