Matteo Gabbia wypowiedział się dla Sky Sport i Milan TV po meczu z Torino. Oto, sam młody obrońca Milanu miał do powiedzenia.

 O debiucie:

 To dla mnie wyjątkowy i cudowny moment. To było moje marzenie, od kiedy skończyłem 6 lat i poszedłem z moimi dziadkami na mecz. Dziękuję wszystkim za otrzymane wsparcie. Występ w dzisiejszym spotkaniu to ukoronowanie moich marzeń. Dedykuję to spotkanie moim dziadkom.

O obecnej chwili:

 Zawsze staram się ciężko pracować. Jestem bardzo szczęśliwy z powodu dzisiejszego występu i rezultatu. Mam nadzieję, że rozegram jeszcze wiele spotkań w barwach Milanu. Teraz cieszę się chwilą. Od jutra będę myślał o ciężkiej pracy.

 O wejściu na boisko:

 Kiedy dowiedziałem się, że wejdę na boisko, nie czułem żadnego strachu i niczym się nie martwiłem. Byłem bardzo spokojny. Wiedziałem, że dobrze wykonywałem swoją pracę w ostatnich miesiącach i kiedyś otrzymam swoją szansę.

O wsparciu ze strony Filippo Galliego:

Jego wsparcie wiele dla mnie znaczy. Zawsze mogę liczyć na jego wsparcie. To on zachęcił mnie do zmiany pozycji z pomocnika na obrońcę. Jestem mu za to bardzo wdzięczny.

O Fiorentinie:

 Zobaczymy, co się stanie w ciągu tygodnia. Zobaczymy, jakie decyzje podejmie trener.

 O swoich idolach:

 Jest ich naprawdę wielu. W tej chwili staram się wyciągnąć jak najwięcej ze wspólnych treningów z kolegami z zespołu. Dzięki wspólnej pracy można się wiele od nich nauczyć. Zawsze inspirowali mnie tacy zawodnicy jak Maldini, Nesta czy Thiago Silva. 

O Ibrahimoviciu:

 Miło jest słyszeć komplementy od takiego mistrza jak on. Jego wsparcie wiele dla mnie znaczy.