Falk: Rangnick chciał być wybawcą Milanu
Dziennikarz Bild, Christian Falk udzielił wywiadu dla Milannews.it. Oto, co Niemiec miał do powiedzenia.
Ostatniej nocy wszyscy byliśmy bardzo zaskoczeni wiadomością o zerwaniem transakcji z Rangnickiem. Czy tak samo było w Niemczech?
Wiedzieliśmy, że Rangnick wahał się przed podpisaniem umowy. Wiedzieliśmy też, że dużo myślał o swojej prezentacji zaplanowanej za kilka tygodni. Wczorajsza wiadomość nie była w pełni zaskakująca, to był możliwy scenariusz. Przed kontaktami, a negocjacjami z Milanem, Rangnick rozmawiał z klubami z Premier League i myślę, że temat jest wciąż żywy.
Jakie były przyczyny braku porozumienia z Milanem?
Rangnick chciał mieć pełnię władzy w klubie. Wiele słów krytyki, w tym od Maldiniego, skłoniło go do refleksji nad tym, czy naprawdę może realizować swoje pomysły w Milanie. Nie podobało mu się też, że kupowano zawodników, których tak naprawdę nie chciał: w szczególności nie chciał Simona Kjaera.
Jak bardzo wpłynęła na to wszystko pandemia?
Sytuacja związana z pandemią z pewnością opóźniła zawarcie porozumienia, ale nie była to decydująca przyczyna.
Co teraz zrobi Rangnick? Czy jest możliwe, że w przyszłości Milan skontaktuje się z nim ponownie?
O ile wiem, Gazidis i Rangnick są ze sobą w stałym kontakcie. Nie wykluczam, że Rangnick może nadal myśleć o tym, że będzie związany z klubem w przyszłości. Pytanie brzmi: co myśli Milan o Rangnicku po tym, co się stało? Podczas rozmów z nim, klub musiał się zgodzić się na wiele rzeczy...
Czy uważasz, że Pioli jest właściwym człowiekiem do budowania nowego cyklu w Milanie?
Trudno powiedzieć, czy Pioli będzie odpowiednim człowiekiem, aby wynieść Milan z powrotem na szczyt. Jego dotychczasowa kariera nie była zbyt pozytywna. Jest wysoko ceniony przez fanów i to jest bardzo ważne. Fakt, że w ostatnim okresie wyniki sportowe były naprawdę dobre, miały wpływ na to, że Rangnick ostatecznie zdecydował się nie jechać do Milanu. Rangnick chciał przyjechać i być postrzegany jako wybawca. Teraz nie trzeba już ratować Milanu i dlatego nie uprościłoby to jego zadania.
Komentarze
Bartol