Patrick Cutrone udzielił wywiadu dla Radio 105. Oto co napastnik Milanu miał do powiedzenia:

O stanie zdrowia:

Czuję się dobrze. Wracam powoli do zdrowia. Kiedy nie gram, moje morale nie opadają, ale denerwuję się, ponieważ nie mam piłki przy nodze. 

Kiedy w mojej głowie zrodziła się myśl, że mogę zostać włączony do pierwszej drużyny?

Podczas tournee Milanu po Chinach. Wówczas Montella uwierzył we mnie i dał mi szansę zagrać od początku w meczu z Bayernem. Po meczu nie wiedziałem jednak czy zostanę na dłużej w zespole czy może zostanę gdzieś wypożyczony.

O bramkach:

Jeśli chcesz zdobywać dużo bramek, musisz twardo stąpać po ziemi i myśleć o zdobywaniu bramek, nawet noc przed meczem

O Higuainie:

On jest fenomenalny. Jestem szczęśliwy, że mamy go w zespole. Postaram nauczyć się czegoś od niego podczas treningów.

O Maldinim:

To prawdziwy zaszczyt mieć go w drużynie, podobnie jak zaszczytem jest być trenowanym przez samego Gattuso. Początkowo byłem trochę onieśmielony osobą Maldiniego, ale teraz często ze sobą rozmawiamy i słucham jego rad. 

O swoim idolu:

Nie umiem wskazać jednej osoby. Bardzo podobała mi się gra w wykonaniu Inzaghiego, tym bardziej, ze zdobył wiele bramek dla Milanu. Lubię także oglądać Moratę, ponieważ jest młodym napastnikiem i zdążył już pokazać, że jest dobrym napastnikiem. Lubię także Van Persiego, Drogbę i wielu innych, wielkich napastników.

O najsilniejszym obrońcy, z którym Cutrone mierzył się w swojej karierze:

Ciężko mi odpowiedzieć na to pytanie. Nigdy o tym nie myślałem. Myślę, że wiele problemów sprawili mi obrońcy Milanu podczas treningów. 

O atmosferze w szatni:

Czasami w szatni słuchamy muzyki. Zazwyczaj Hakan jest za nią odpowiedzialny (śmiech).

O ulubionym utworze muzycznym:

Jest taka piosenka. To "Believer" od Imagine Dragons. To ona zapewnia mi spokój i dodatkowe pokłady energii.