Co z tym atakiem?

Co z tym atakiem?

Coraz większymi krokami zbliżamy się do letniego okienka transferowego i powoli trzeba się przygotowywać do spekulacji czy pewnych stref marzeń kibiców. Ostatnio na naszej stronie na Facebooku, zrobiliśmy dla was ankietę, w której mieliście wskazać jaką formację wzmocnilibyście na nowy sezon. Aż 88,3% głosów padło na atak, obrona uzbierała 4,7% , o dziwo pozycja bramkarza 3,4%, a najmniej zagłosowało na pomoc - 2,7%.  W najbliższych dniach postaramy napisać o potencjalnych wzmocnieniach, dziś zaczniemy od ataku.

Aktualnie mamy w kadrze 7 atakujących, którzy zdobyli łącznie 38 goli, 17 Ibra, 6 Leao, 5 Rebić, 4 Hauge i po 3 Saelemaekers i Castillejo. Zważywszy na to, że Zlatan kończy w tym roku 39 lat, że Leao, mimo iż ma największy talent w drużynie, to nie jest poparty wynikami, a przebłyskami, że Rebić jest nierówny, a Mandzukić'a nie ma, to trzeba ściągnąć kogoś, kto będzie realnym wzmocnieniem. Na transfer lewego atakującego bym nie liczył, na tej stronie personalnie jest przesyt, trzeba się bardziej skupić na środku i prawej stronie. 

Młody Ibra kontra mokry sen kibiców

Dušan Vlahović i Andrea Belotti, o tych zawodnikach najczęściej piszą media odnośnie wzmocnienia ataku, kibice często dyskutują o Icardim i Jović'u, a ja dorzuciłbym M'Bale Nzole. Ale czas przejść do konkretów, urodzony w 2000 roku Dušan Vlahović nie bez powodu jest porównywany do Zlatana Ibrahimović'a. Szwed jest jego idolem, mają podobny styl gry oraz gigantyczne ego. W obecnym sezonie rozegrał 30 meczów, w których strzeli 12 bramek i zaliczył 2 asysty. Mierzący 190 cm dwudziestolatek, jest wyróżniającym się piłkarzem Fiorentiny i zbiera wiele pochlebnych opinii, podobnie jak kilka lat temu Nikola Kalinić, przez co wielu sympatyków Rossonerich jest negatywnie nastawionych do tej kandydatury, różnica jest taka, że Kalinić strzelał gole w dobrej Violi, a Dušan ciągnie do utrzymania najsłabszą od lat. Przeszkodą w opcjonalnym transferze może być Rocco Commisso, właściciel klubu z Florencji, który chce, aby drużyna byłą budowana min. na Serbie, a na brak pieniędzy nie narzeka, przez co trzeba dużo zapłacić. Podobna sytuacja jest u Andrei Belottiego, który od kilku lat rokrocznie jest łączony z przejściem do Milanu, ale Urbano Cairo nie zamierza oddać najlepszego piłkarza. W sezonie 16/17 Włoch zdobył 26 goli, a prezes Torino powiedział, że aby kupić Belottiego trzeba wpłacić klauzulę ( 100 milionów ) czego trzyma się do dziś. Charakterystyka, 27- latka jest znana chyba wszystkim kibicom Serie A, garb, inteligencja boiskowa, dobre wykończenie oraz smykałka do ładnych goli. W obecnym sezonie 11 bramek i 6 asyst w 26 meczach, całe Torino na plecach i walka o utrzymanie prawdopodobnie do ostatniej kolejki. Każdy kto chociaż raz widział go w akcji wie, że mimo wieku marnuje się w barwach "Granaty". Umowa reprezentanta Włoch obowiązuje do 30 czerwca 2022 roku, co można upatrywać na zmianę nastawienia prezesa klubu, ale przyszłość pokaże. Co do Icardiego, to mała szansa na realizację takiego transferu z powodu ceny i stylu gry Argentyńczyka, aby usiąść z PSG do rozmów trzeba by wyłożyć ok 50 milionów Euro, a sam zawodnik jest typowym lisem pola karnego w stylu Piątka. Luka Jović wypożyczony do Eintrachtu z Realu Madryt, byłby bliżej pozostania na Deutsche Bank Park, niż na kolejną zmianę kraju. Jeżeli chodzi o M'Bale Nzole, to jest on dobry fizycznie i technicznie, uczestniczy dużo w grze oraz potrafi odnaleźć się w polu karnym, jako rezerwowy napastnik wydaje się być dobrym wzmocnieniem, w obecnych rozgrywkach zdobył 9 bramek w 18 spotkania Spezzi, co jest dobrym wynikiem. 

Problem biedactwa

Jedno co łączy Polskę i Milan to słaba prawa strona. Solidny Saelemaekers oraz słaby Castillejo to za mało, chcemy być bardziej nieprzewidywalni i strzelać więcej to potrzebujemy więcej jakości i talentu. Jest dwóch głównych faworytów mediów do wzmocnienia prawej flanki Rossonerich, Florian Thauvin i Riccardo Orsolini. Francuz, gra w Olympique Marseille, jest reprezentantem kraju oraz czołowym zawodnikiem ligi, a po sezonie kończy mu się kontrakt. W obecnych rozgrywkach 28- latek zaliczył 8 goli i 9 asyst w 37 meczach, jest bardzo uniwersalny, ponieważ poza nominalnym prawym skrzydle może zagrać na szpicy, za napastnikiem i po drugiej stronie. Orsolini z wielkiego talentu Serie A stał się dobrym ligowcem, ma dobry drybling i uderzenie z dystansu, a na plus jest wiek, bo 24 lata, ale bliżej mu umiejętnościami do Castillejo niż do Thauvina. Podopieczny Michaliović'a w trwającym sezonie ma 6 goli i 4 asysty.  Porównując tę dwójkę wiadomo, że na papierze więcej da Thauvin przychodzący ze statusem gwiazdy niż Orsolini będący teoretycznie uzupełnieniem składu, ale tu dużą rolę może grać aspekt finansowy. Mimo, że Francuski skrzydłowy będzie miał "na ręce" kartę to jednak trzeba zapłacić za podpis oraz przygotować się na wysoką gażę. Na chwilę obecną brak jakichkolwiek innych nazwisk łączonych z Milanem w kontekście prawej strony.

Mocna lewa w teorii

Lewe skrzydło Rossonerich jest chyba najlepiej obsadzoną personalnie. Rebić, Leao, Hauge od biedy Hakan czy Diaz, więc nie ma co się dziwić, że nie ma żadnych głosów na temat zakupu nowego bocznego . Mimo, że nasi lewoskrzydłowi nie dają bardzo dużej jakości, to na razie  wystarczy. Prawda jest taka, że jeżeli Leao "wstanie pewnego dnia i coś mu przeskoczy w głowie, to będziemy mieli zawodnika, którego będą nam zazdrościć wszyscy na świecie", mówiąc językiem J. Brzęczka, jeżeli Rebić będzie tym Rebićem, co w rundzie rewanżowej sezonu 19/20, a Hauge odpocznie i zacznie grać na miarę swoich możliwości, to nie ma co się martwić.

źródło : Twitter.com

foto: www.rossoneriblog.com

Komentarze