CeF: Przychody z tytułu sponsorów na koszulkach

CeF: Przychody z tytułu sponsorów na koszulkach

Calcio e Finanza postanowiła przyjrzeć się przychodom 18 klubów na świecie, które zarabiają najwięcej z tytułu współpracy ze sponsorami tytularnymi i technicznymi.

Poniżej prezentujemy pełne zestawienie:

Klub

Sponsor techniczny

Przychody w skali roku [mln euro]


Sponsor tytularny

Przychody w skali roku [mln euro]

Przychody (łącznie) [mln euro]

Real Madryt

Adidas

120,0

Fly Emirates

70,0

190,0

Manchester United

Adidas

86,9

Chevrolet

74,1

161,0

FC Barcelona

Nike

105,0

Rakuten

55,0

160,0

PSG

Nike

75,0

All

60,0

135,0

Manchester City

Puma

75,3

Etihad

52,1

127,4

Chelsea

Nike

69,5

Yokohama

46,3

115,8

Bayern

Adidas

66,0

Deutsche Telekom

40,0

106,0

Arsenal

Adidas

57,9

Fly Emirates

46,3

104,2

Liverpool

New Balance

52,1

Standard Chartered

46,3

98,4

Juventus

Adidas

51,0

Jeep

42,0

93,0

Tottenham

Nike

34,7

AIA

40,5

75,2

Inter

Nike

10,0

Pirelli

19,1

29,1

Atletico Madryt

Nike

10,0

Plus500

15,0

25,0

AC Milan

Puma

10,9

Fly Emirates

14,0

24,9

Borussia Dortmund

Puma

10,0

Evonik

10,0

20,0

Sassuolo

Kappa

1,3

Mapei

18,00

19,3

AS Roma

Nike

6,1

Qatar Airways

11,0

17,1

Napoli

Kappa

8,1

Garofalo, Lete, Kimbo

8,7

16,8

Komentarze

  • avatar
    kaka-22
    Masakra ale słabo to wygląda, od Pumy co najmniej 20 mln i od Emirates 30-35, musi być awans do LM bo będzie jeszcze gorzej
  • avatar
    MK92
    To jest po prostu przepaść, która dzieli nas od najlepszych. Warto zauważyć, że Puma wcale biedna nie jest i płaci Manchesterowi City siedem razy więcej niż Milanowi. W samej Italii Juventus też ładnie wszystkich zdystansował.
    • avatar
      Kris1908
      Dla mnie żeby płacić za City €75m to jest dopiero porażka
    • avatar
      MK92
      Niestety, ale tak to właśnie wygląda. W ogóle angielskie kluby koszą niesamowitą kasę od wszelkiej maści sponsorów i z praw telewizyjnych. Calcio jest daleko w tyle pod tym względem. Aż by się chciało powrotu lat 90. i 00., ale z odpowiedzialniejszym inwestowaniem pieniędzy przez prezesów włoskich klubów.