Mattia Caldara udzielił wywiadu dla RMC Sport. Oto, co obrońca Milanu miał do powiedzenia:

Jutro zdejmę stabilizator, co już jest dla mnie osiągnięciem. To może potrwać jeszcze kilka miesięcy, ale nie chcę podawać konkretnego terminu powrotu. Jest to uraz, z którego chcę się w pełni wyleczyć. Nie chcę niczego przyśpieszać, bo inaczej ryzykuje nawrotem urazu oraz jego pogorszeniem. Postaram się wrócić tak szybko jak to będzie możliwe.

Czy cierpisz, oglądając Milan poza boiskiem?

Sprawia mi to wielką przykrość. Dało się to odczuć podczas wczorajszego meczu. Utrata bramki w ostatniej minucie była bolesna, ale i tak rozegraliśmy świetne spotkanie pomimo wielu kontuzjowanych zawodników. Widziałem, że ta grupa jest bardzo zjednoczona i to się liczy.

O kontuzjowanych:

Jesteśmy w trudnym momencie, wiele naszych zawodników jest kontuzjowanych, ale zawodnicy zawsze starają się grać jak najlepiej.

 O drużynie narodowej:

Widzę przełom na poziomie gry zespołu i mam nadzieję że uda nam się przewrócić Azzurich na należne im miejsce.

O chęci pomocy drużynie:

Zawsze chcę pomagać i grać z kolegami z drużyny, szczególnie w tym okresie, ale teraz muszę myśleć po prostu o ciężkiej pracy, aby wrócić na swój poziom i pomóc Milanowi.

Czy wrócisz na boisko w lutym?

Taki jest mniej więcej przewidywany termin mojego powrotu, ale nie zamierzam podawać dokładnych dat.