Calabria: Jestem zmotywowany jak nigdy

Calabria: Jestem zmotywowany jak nigdy

Davide Calabria udzielił wywiadu dla Sky. Oto co miał do powiedzenia:

O kontuzji:

Byłem nią załamany, ponieważ odniosłem ją w najważniejszej części sezonu. Uraz okazał się poważniejszy niż się wydawało, przez co nie wystąpiłem na Mistrzostwach Europy u-21.

O przyszłości: 

Cieszę się, że jestem nie do ruszenia dla klubu. Mój agent dostał kilka ofert, jednak Milan dał jasny komunikat, że jestem ważnym ogniwem klubowego projektu. Mam nadzieję, że uda mi się spłacić kredyt zaufania, który mi dano. 

O drużynie:

Panuje duża pewność siebie. Jestem bardzo zmotywowany, nie mogę doczekać się początku sezonu. Jeśli chodzi o grę i zrozumienie taktyki, potrzeba czasu. 

O Giampaolo: 

Jest mistrzem. Minął tylko miesiąc, ale każdy widzi jego warsztat trenerski. Kiedy do nas mówi, każdy z uwagą słucha. Jest maniakiem szczegółów.

O Gattuso: 

Zawsze był zadowolony z tego, co robiłem. Dodawał mi pewności siebie i zachęcał do doskonalenia się. Pomógł mi również w uporządkowaniu swoich myśli, tego co dzieje się w głowie. 

O Maldinim:

Zawsze powtarzam, że jest moim idolem. Jestem szczęśliwy, że mogę z nim współpracować. Jest to dziwne uczucie, kiedy całe dzieciństwo oglądasz kogoś tylko w telewizji, a teraz spotykasz go codziennie w prawdziwym życiu. 

O drużynie narodowej:

Jest to mój główny cel. Jeśli będę dawał z siebie wszystko w Milanie, to będę grał również w niebieskiej koszulce dla Italii. 

O celach na ten sezon:

Jesteśmy jeszcze młodszym zespołem niż w ubiegłym roku. Brak gry w europejskich pucharach sprawia, że jeszcze bardziej skupiamy się na krajowych rozgrywkach. Chcemy awansu do Ligi Mistrzów, zblizylismy się do tego w poprzednim sezonie. 

O nowych zawodnikach: 

Klub dokonał ukierunkowanych zakupów, każdy z nich będzie bardzo przydatny. Jestem bardzo ciekawy Bennacera, wywarł na mnie wrażenie grając dla Empoli. Pokazał się również w Pucharze Narodów Afryki. Czekamy na niego z otwartymi rękami. 

O Cutrone:

Oczywiście, że jest mi ciężko w związku z jego odejściem, jednak wiem, że jest to krok, który pozwoli mu się odpowiednio rozwinąć. Mam nadzieję, że da sobie radę.

Komentarze