Zvonimir Boban udzielił wywiadu dla La Gazzetta dello Sport. Oto, co działacz ekipy Rossonerich miał do powiedzenia.

O funduszu Elliott:

 Rozmawialiśmy już z Gazidisem. Dla dobra Milanu z pewnością konieczne jest jak najszybsze spotkanie z właścicielami klubu. Właściciele muszą konkretnie przedstawić nam pewien zakres działań jeśli chodzi o budżet jak i o pewne cele. Szanujemy potrzebę zachowania równowagi ekonomicznej i finansowej, aby móc prawidłowo i właściwie zarządzać klubem i zachować szacunek wobec tych, którzy reprezentują historię i wartości wielkiego klubu jakim jest Milan. Pomimo włożonego wysiłku podczas zimowego mercato i wielu cięć, dwóch ważnych transferów wychodzących, nie wiemy, jakie marże zostaną nałożone.

 Czy latem będzie kontynuowany projekt młodego Milanu czy skupić się na zakupie bardziej doświadczonych zawodników, tak jak to miało miejsce w styczniu?

 Zostaliśmy poproszeni o odmłodzenie składu i zrobiliśmy to. Zawsze twierdziliśmy, że potrzebujemy w zespole odpowiedniej mieszanki młodości i doświadczenia. Zimowe mercato pokazało, że mieliśmy rację. Musimy zobaczyć i ocenić jak młodzi zawodnicy będą rozwijać się w krótkim czasie.

 O atmosferze w klubie:

 Jesteśmy pewni, że Milan może tylko w jeden sposób myśleć poważnie o swojej odbudowie. Ten klub nazywa się AC Milan, ma 120 lat zwycięskiej historii i wygrał 7 razy Ligę Mistrzów. Musimy zakończyć ten sezon i zobaczyć, gdzie będziemy. To jest zupełnie inny Milan. Nie mówię, że powinniśmy wygrać wszystko w przyszłym roku, ale musimy być konkurencyjni i być w stanie rywalizować z każdym, szczególnie we Włoszech. Jesteśmy świadomi tego, że nie jest to Milan naszych czasów, ale musimy mieć w sobie odpowiednią ambicję, która sprawi, że nasze marzenia staną się rzeczywistością.

 Co możesz powiedzieć na temat Rangnicka? W ostatnim czasie jego nazwisko dość często pada w kontekście Milanu.

 Moim zdaniem rozmawianie na takie tematy niczemu dobremu nie służy. Rozmawianie na ten temat w trakcie sezonu jest po prostu tchórzostwem. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że takie wypowiedzi padają w momencie, kiedy Pioli wykonuje świetną robotę. Tego typu tematy są wobec nas lekceważące i nieeleganckie. Nie wiem skąd pochodzą takie informacje, ale z pewnością nie pochodzą one od Milanu.

 Jak wygląda Twoja współpraca z Maldinim?

 Cieszę się że mogę współdzielić z nim gabinet i żyć z nim w wielkiej przyjaźni, o której marzyłem od dawna. Paolo jak nikt inny reprezentuje historię i wartości tego klubu, jest dobrym człowiekiem, ma w sobie wielką klasę, jest wiarygodnym i utalentowanym działaczem.

 Letnie mercato było bardzo dynamiczne i ostatecznie zakończyło się pozytywnie. Potem nastąpił bardzo niezadowalający początek rozgrywek, za który bierzemy pełną odpowiedzialność. Po tym wszystkim nastąpiła zmiana trenera i budowa solidnej bazy pewnego projektu, o którym myślimy od co najmniej 3 lat. Tak wygląda podsumowanie naszej dotychczasowej pracy.

Czy Ibra zostanie w Milanie na kolejny sezon?

 Wszyscy dobrze widzą jego wpływ na zespół. Ibra jest wyjątkowym zawodnikiem i nie sądzę, abyśmy powinni mieć wątpliwości co do tego, że powinniśmy przedłużyć z nim umowę na kolejny sezon, niezależnie od końcowej pozycji zespołu w tabeli.

Okoliczności transferu? Paolo zadzwonił do niego jako pierwszy. Potem, ze względu na bałkański język i podobny charakter, kontynuowałem z nim rozmowy. To było miłe uczucie, kiedy zadzwonił do mnie około 22:00 w wigilię Bożego Narodzenia, mówiąc:

Gratulacje dla Milanu. Sprowadziliście Ibrahimovicia. Wesołych świąt i do zobaczenia wkrótce.

Zgoda z Londynu [od funduszu Elliott, przyp.red.] pojawiła się niemal natychmiast. Mamy nadzieję, że będziemy mogli kontynuować tę współpracę.