Lucas Biglia wypowiedział się dla Rai po meczu z Lazio. Oto, co pomocnik Milanu miał do powiedzenia. 

O meczu:

 Lazio to silny zespół, w którym zawodnicy dobrze znają się między sobą. Ten rezultat to dobry wynik. Będziemy grać o wszystko na San Siro.

O roli na boisku:

Bakayoko świetnie sobie teraz radzi. Ja na razie zaczynam spotkania z ławki rezerwowych.

O gwizdach:

 Dobrze rozumiem fanów Lazio. Grałem tutaj przez 4 lata, ale teraz zakładam inne barwy i myślę tylko o nich. W Rzymie przeżywałem dobre i złe chwile, ale taka jest piłka nożna.

O kontuzji:

 Chirurg wykonał świetną robotę. Przez ostatnie 3 miesiące ciężko pracowałem, aby wrócić do pełnej formy. Chcę grać jak najwięcej. Trudno będzie mi jednak znaleźć miejsce w wyjściowym składzie, ponieważ wielu zawodników prezentuje się na chwilę obecną lepiej ode mnie, ale nie zamierzam się poddawać i będę ciężko pracował o miejsce w wyjściowym składzie.

O Paquecie i Piątku:

 Wnieśli oni sporo jakości do naszego zespołu, ale najważniejszą rzeczą było znalezienie równowagi w drużynie i powrót kontuzjowanych zawodników. Musimy kontynuować naszą pracę i popełniać jak najmniej błędów.

O Gattuso:

 Z pewnością jutro poprosi nas wszystkich, abyśmy dali z siebie wszystko podczas najbliższego treningu. Kształtowanie naszych umiejętności zaczyna się właśnie od właściwego treningu.

O rewanżu:

 Lazio to silny zespół, w którym zawodnicy dobrze się znają. Poza tym mają świetnego trenera. Rewanż będzie bardzo trudny. Nie jesteśmy zadowoleni z przebiegu tego meczu, ale ważne jest, że go nie przegraliśmy. Mamy nadzieję, że zagramy zdecydowanie lepiej w rewanżu i awansujemy do finału.

O Kessie:

On jedynie zderzył się kolanem z przeciwnikiem i teraz narzeka na ból. Woleliśmy jednak nie ryzykować. W sobotę powinno być wszystko w porządku.