Asmir Begović udzielił wywiadu dla Times. Oto, co bramkarz Milanu miał do powiedzenia.

O pandemii:

 Kazano nam wrócić 20. dnia miesiąca, a następnie poddać się 14-dniowej kwarantannie. Miasto jest wymarłe. Wszystko jest zamknięte. Jedynie, co możesz zrobić to pójść do supermarketu. Od kiedy wróciłem do Mediolanu, nie miałem z nikim kontaktu. Ostatnie 12 dni spędziłem w moim mieszkaniu. W najbliższym czasie obostrzenia mają zostać złagodzone.

 O wznowieniu rozgrywek we Włoszech:

 Ufam przedstawicielom klubów i rządowi. Podejmiemy właściwą pracę zgodnie z tym, co nam zasugerują. Chcielibyśmy zakończyć ten sezon o ile będzie to możliwe w bezpiecznych i zdrowych warunkach. Na razie musimy czekać.

O meczu z Genoą:

 Atmosfera wokół tego spotkania była niekorzystna. Zazwyczaj oglądana nas 70 tysięcy kibiców na stadionie. Wsparcie kibiców jest dla nas kluczowe i ważne. Co prawda trenowaliśmy przy pustych trybunach, ale to nie to samo, co prawdziwy mecz. Niestety będziemy musieli potrzebować trochę czasu, aby przyzwyczaić się do tego widoku.

 O największych przeciwnikach na boisku:

 Miałem okazję grać przeciwko najlepszym: Messiemu, Ronaldo, Aguero czy Ibrahimoviciowi. Najwięcej problemów sprawił mi jednak Cristiano Ronaldo.