Albertini: Nowe władze muszą tchnąć w Milan zwycięską mentalność

Albertini: Nowe władze muszą tchnąć w Milan zwycięską mentalność

Demetrio Albertini wypowiedział się dla Sky Sport na temat Milanu. Oto co były piłkarz ekipy Rossonerich miał do powiedzenia:

Nowe władze muszą tchnąć w Milan zwycięską mentalność, która następnie musi zostać przekazana piłkarzom. Mentalność powinna być budowana wspólnie. Następnie trzeba wyciągnąć wnioski po zakończeniu i na ich podstawie trzeba wprowadzać zmiany. 

Miałem to szczęście, że przechodząc do zwycięskiego Milanu, niemal natychmiast zostałem zarażony zwycięską mentalnością. Ważne jest, aby mieć mistrzów w swoim składzie, aby móc odtworzyć zwycięską mentalność, która była w Milanie w ostatnich latach. 

Komentarze

  • avatar
    Słabią mnie już te teksty o "zwycięskiej mentalności". Uważam, że Milan gra na tyle, na ile pozwala kadra i trener. A że od kilku lat w tym klubie mamy przeciętnych piłkarzy z bardzo nielicznymi wyjątkami, trenerów z choinki, to wygląda to tak, a nie inaczej.
    • avatar
      karp_fso
      Tylko, że gołym okiem widać czego najbardziej brakuje - mentalności. Psychika jest równie ważna co umiejętności - gdyby nie miękkie nogi i marazm w ofensywie to z meczy z Napoli, Cagliari i Atalantą mielibyśmy 9 punktów... Mecz z śmieciarzami i La Deą przegraliśmy tylko przez to, że nie potrafiliśmy zabić meczu prowadząc, a z Cagliari przez obsrane spodenki na samym początku spotkania.
  • avatar
    Jakby w pomocy grali przykladowo Modrić, Rabiot i Veratti, w obronie chociażby Ramos i Jordi Alba, a wyniki byłyby kiepske, to można wtedy mówić o problemach z mentalnością. U nas grają Kessie, który ma problemy z myśleniem, Biglia, który w latach 80- tych może by sobie poradził i Bonaventura, średnio nadający się na tą pozycję. Jedynym topowym graczem jest Higuain, reszta to przeciętniacy, lub gracze dopiero aspirujący do miana dobrych zawodników. Do tego trener Gattuso... No ludzie, przecież to jest bardzo przeciętny zespół, o jakiej mentalności zwyciezców tutaj mowa?