Tonci Martić, agent Ivana Strinicia wypowiedział się dla Tuttomercatoweb.com. Oto, co przedstawiciel piłkarze miał do powiedzenia.

Co słychać u Strinicia?

Ivan trenuje w Chorwacji, czekając na przyszły transfer. W styczniu może się coś wydarzyć, o ile oczywiście pojawi się odpowiednia oferta. Pod względem fizycznym ma się dobrze. Przez dłuższy czas nie grał, ponieważ miał problemy z sercem. Lekarze zalecili mu przerwę w grze, aby nie podejmować niepotrzebnego ryzyka. 

W swoim pierwszym sezonie w Milanie trenował normalnie. Potem przyszedł Laxalt i nie było już dla niego miejsca. W tym sezonie również przygotowywał się z Milanem. W pewnym momencie sprowadzono Theo Hernandeza. Doszliśmy do wniosku, że najlepszym rozwiązaniem będzie rozwiązanie umowy.

 Czy może on w przyszłości zagrać we Włoszech?

 Nie wykluczamy takiej możliwości. Zobaczymy czy ktoś będzie chciał sprowadzić do siebie lewego obrońcę bez kontraktu. Ivan ma 32 lata i jest dobrym zawodnikiem, który dobrze trenuje i czuje się dobrze. Moim zdaniem Ivan mógłby być wzmocnieniem dla wielu zespołów.

Czy spodziewałeś się takiego zakończenie współpracy z Milanem?

Nie. Nie grał on, ponieważ lekarze nie wyrazili na to zgody z powodu jego problemów z sercem. Przez 4 miesiące przebywał w domu. To oczywiste, że nie był szczęśliwy z tego powodu, ale takie jest życie.